Słysząc słowo Watykan, myślę o dwóch sprawach: religia i tajemnica. To pierwsze skojarzenia, które przychodzą mi do głowy, kiedy zastanawiam się nad tym niesamowitym miejscem. Zaraz potem, na myśl przychodzi mi film “Anioły i demony”. To właśnie historia z Tomem H. w roli głównej, tak bardzo zainteresowała mnie zgłębianiem wiedzy o Watykanie. Zafascynowały mnie nieodkryte jeszcze tajemnice, intrygi i tuszowane skandale. To miejsce skrywa sekrety o jakich nawet nam się nie śniło i z pewnością nigdy nie będzie dane nam ich poznać, ale możemy odkryć choć odrobinę z nich, chociażby dzięki książce Pana Klausa “Watykan. Mroczna historia światowej potęgi”.
Już sam tytuł sugeruje czytelnikowi, że książka może ukazać skrywane sekrety. Jednakże w takim wypadku zawsze biorę poprawkę na swoje oczekiwania. Rozsądnym jest, zdawać sobie sprawę, że wielkie sekrety na zawsze pozostaną za zamkniętymi drzwiami. Mimo to, na kartach lektury pojawia się kilka szokujących faktów. Niektóre z nich stawiają Watykan w dość niekorzystnym świetle, ale cały przekaz zawartych w niej wydarzeń, jest raczej osłodą Watykanu. Czytelnicy z pewnością podzielą się tu na zadowolonych z odkrytych faktów, oraz tych czujących niedosyt. Autor książki ma jasno obrany punkt widzenia, z którym nie łatwo momentami się zgodzić. Opracowane przez niego treści będą raczej nieakceptowalne dla ateistów. Jego poparcie dla niektórych spraw, może wzbudzić również negatywne emocje. Toteż książkę potraktowałam z przymrużeniem oka, oddzielając moje poglądy i skupiając się na historycznych faktach.
Recenzja ZaBiałymPłotkiem
Tytuł: Watykan. Mroczna historia światowej potęgi
Autor: Klaus-Rüdiger Mai
Wydawnictwo: Sonia Draga
Dziękuję Wydawnictwu, za możliwość zrecenzowania tej wyjątkowej książki.